top of page

Atrakcje w Pobierowie i okolicy

Pobierowo to jedna z najlepiej rozwiniętych turystycznie miejscowości na pomorzu zachodnim. Znajdziecie tutaj wiele atrakcji, możliwość skorzystania z wielu udogodnień oraz piękne plaże.

 

Wszystkie poniższe atrakcje pobrano ze strony https://www.pobierowo.net.pl/atrakcje/

wieloryby.jpg

REWALSKIE WIELORYBY

 

Władze miasta ustawiły w centrum Rewala dwa wieloryby. W zasadzie, są to szkielety wielorybów, wykonane z odpornej na warunki atmosferyczne, specjalnie wzmacnianej stali.

A dlaczego akurat wieloryby? Odpowiedzi należy szukać w jednej z lokalnych legend. Dawno, dawno temu, w czasach, gdy człowiek był właściwie bezradny wobec sił natury, a życie rządziło się innymi prawami, w pobliżu rewalskiej plaży pojawił się olbrzymi wieloryb. Dziw ogarnął tutejszych mieszkańców, którzy nigdy wcześniej nie widzieli tak wielkiego stworzenia. Bez namysłu postanowiono go wyciągnąć na brzeg. W tym celu, do wieloryba zaprzęgnięto wszystkie konie z okolicy. Pomysł wręcz karkołomny, gdyż zwierzęta zapadając się w piasku nie były w stanie przeciągnąć takiego kolosa. Zaniechano dalszych prób, jednak z pomocą przyszedł szalejący sztorm, który wyrzucił walenia na plażę. Co zrobili wówczas ludzie? Poćwiartowali zwierzę, dzieląc się cennym mięsem, a jego szkielet przewieźli do pobliskiego kościoła w Trzęsaczu, gdzie leżał latami. Wraz z zamknięciem świątyni na klifie, jedno z wielorybich żeber przeniesiono do katedry w Kamieniu Pomorskim. W tym też miejscu kończy się podanie.

Lokalne władze, czerpiąc z tej historii, postanowiły uczynić z wielorybów symbol gminy. Stąd też pomysł, na wykonanie i zamontowanie ich olbrzymich podobizn. Odwiedzający Rewal turyści, często zastanawiają się, jaki związek istnieje pomiędzy kurortem, a wielorybami, które przecież nie zamieszkują Morza Bałtyckiego. Faktycznie, nie jest to ich naturalne środowisko, jednak na przestrzeni wieków, w Bałtyku wielokrotnie zaobserwowano te morskie ssaki. Z tego powodu podejrzewa się, że rewalskie podanie może być mniej lub bardziej ubarwionym opisem faktycznego zdarzenia.

Same rzeźby, to dwa kolosy o wadze 10 oraz 5 ton, noszące łacińskie imiona: Ventus i Fluctus, co znaczy Wiatr i Fala. Znajdują się one w centralnej części nowego placu, wyłożonego granitowymi płytami. Na placu stoi również fontanna, której wody po zmroku barwi świetlna iluminacja. Właśnie to miejsce, wraz z pobliską platformą widokową, stanowi centrum Rewala.

kolejka_dziwnow.jpg

PARK MINIATUR I KOLEJEK

 

Park Miniatur i Kolejek w Dziwnowie to miejsce, w którym poczuć się można jak Guliwer w krainie Liliputów. W tym położonym na malowniczym, zielonym terenie parku, podziwiać można miniatury latarni morskich z polskiego wybrzeża oraz repliki lokomotyw, wagonów i parowozów z taborami. Wszystko to wykonane ręcznie, z olbrzymią starannością i odwzorowaniem najdrobniejszych szczegółów i kolorów.

Latarnie wykonane są w skali 1:10, co oznacza, że przykładowo - wysoka na 45 metrów Latarnia w Niechorzu ma tutaj zaledwie 450 cm i można dokładnie obejrzeć wszystkie jej szczegóły architektoniczne. Każda z budowli posiada rzecz jasna swoją historię, a nierzadko także ciekawe legendy, które można tu usłyszeć podczas zwiedzania. A zwiedzać jest co, bowiem znalazły się tu zarówno miniatury najwyższej latarni nad polskim morzem - czyli tej w Świnoujściu, doświadczonej latarni w Kołobrzegu, jak i najmniejszej ze wszystkich, "latarenki" z Jastarni.

Jeśli chodzi o kolejki, również jest ich tu cała masa. A kursują one po ponad 1000 metrów torów, z miniaturowymi dworcami, stacjami, semaforami, zwrotnicami i tunelami. Natknąć się tu można na miniatury i repliki rzeczywiście istniejących lokomotyw i parowozów z taborami oraz na bajkowe ciuchcie, które szczególnie spodobają się najmłodszym dzieciom. Nad kursami pociągów czuwają tu oczywiście miniaturowi kolejarze, a na stacjach czekają na swoje składy malutcy pasażerowie. W dodatku, lokomotywy mknąc po szynach, wydają z siebie dźwięki i wypuszczają dym z kominów - zupełnie jak prawdziwe pociągi.

Po ponad 300 m trasie można przejechać się repliką prawdziwego parowozu Px48. Z komina wydobywa się dym, a z wnętrza słychać dźwięki prawdziwej maszyny parowej. Jedyna w Polsce Kolej Parkowa Px48 została pomniejszona dokładnie 6 razy i bardzo wiernie odtworzona. Kolejką mogą się przejechać dzieci oraz dorośli.

oceanarium.jpg

OCEANARIUM W POBIEROWIE

 

Oceanarium w Pobierowie to wspaniała atrakcja szczególnie dla małych dzieci. W olbrzymich akwariach zobaczyć możemy morskie ryby i ssaki z całego świata...

Wejście do wnętrza Oceanarium to fascynująca wyprawa w głąb mórz. Oceanarium składa się z kilku wystaw tematycznych. Największe wrażenie szczególnie na dzieciach robi wystawa Giganci oceanów, w której zobaczymy pływającego olbrzymich rozmiarów młodego rekina.

W oceanarium jest 20 wielkich zbiorników z niezwykle kolorową zawartością.

Aranżacje zbiorników są imponujące, szczególnie ich mieszkańcy:mureny, węgorze, pirnie, zebrosomy żołte, pielęgnica pawiooka, pyszczaki i pilęgnice papuzie, błazenka, czarno-biała panienka, skrzydlica pstra i wiele, wiele innych.

Oceanarium w Pobierowie czynne jest od 15 czerwca do 15 września.

Godziny otwarcia:

pon - sob 1000-2000

nd 1000 - 2000

PAPUGARNIA

 

Papuga to bardzo ciekawe, a jednocześnie ciekawskie ptaki... a w Pobierowie można osobiście, wręcz na własnej skórze przekonać się, że to prawda! Wystarczy wybrać się - najlepiej z całą rodziną - do papugarni przy zejściu na plażę, aby miło spędzić czas w towarzystwie kolorowych, egzotycznych ptaków, które dostarczą wszystkim niezapomnianych wrażeń!

W papugarni na terenie Pobierowa papugi latają swobodnie, niczym niezwykłym nie są sytuacje, kiedy siadają turystom siądzie na ramieniu, ewentualnie na głowie. To rzecz jasna najlepszy moment, żeby zrobić sobie wspaniałe zdjęcie z nowo poznanym, skrzydlatym przyjacielem. Jest też możliwość karmienia papug zakupionym w specjalnym sklepiku pokarmem. W tym kolorowym, hałaśliwym (w pozytywnym sensie) gronie znajdują się ary, żako, kakadu i inne, cudne okazy.

Do dyspozycji zainteresowanych zwierzakami jest kompetentny przewodnik, który podzieli się kilkoma ciekawostkami o tych niesamowitych, a jakże mądrych ptakach. Papugarnia jest obiektem zadaszonym, także zła aura nie będzie żadną przeszkodą dla turystów. Serdecznie zapraszamy na wystawę ptaków egzotycznych!

Papugarnia Pobierowo czynna jest w sezonie letnim codziennie w godzinach 10:00 - 19:00.

papugarnia.jpg
trzesacz.jpg

RUINY GOTYCKIEGO KOŚCIOŁA NA SKARPIE

 

Położenie nieopodal brzegu klifowego, dawniej dla mieszkańców wcale nie stanowiło atrakcji i powodu do dumy. Wręcz przeciwnie, morze przy osadzie Trzęsacz nazywano „tonią umarłych”. Wszystko to za sprawą procesów erozyjnych, które w tym miejscu były niezwykle postępujące. Ofiarą tego procesu są dawni mieszkańcy Trzęsacza i gotycki kościół pw. św. Mikołaja, wzniesiony na środku wsi, w XIII w. Historia donosi, że kościół został wybudowany około 2 km od linii brzegowej Morza Bałtyckiego. Przebudowano go z drewnianego na murowany w XV w. Kamienne fundamenty zostały te same. Kościół był chlubą właścicieli Trzęsacza i ich mieszkańców. Dbano o niego, przeznaczając na wyposażenie i remonty wysokie sumy pieniężne.

Jednak kościołowi od samego początku nie sprzyjał los. W 1650 roku dobudowano do niego drewnianą wieżę, która po 100 latach została zniszczona przez pioruny. Następnie wieś i kościół okradli Rosjanie podczas wojny siedmioletniej. W przeciągu tych kilkuset lat, odległość morza do kościoła regularnie się zmniejszała.

W roku 1750 odległość budowli od linii brzegowej wynosiła już tylko 58 m. 21 lat później procesy erozyjne zniszczyły przykościelny cmentarz. Właśnie to wydarzenie skłoniło mieszkańców do nazywania Morza Bałtyckiego „tonią umarłych”.

W 1818 roku wspomniana wcześniej wieża została doszczętnie zniszczona przez silne wiatry i mieszkańcy postanowili ją rozebrać. W roku 1868 urwisko było już zaledwie metr od kościoła i mimo prób zatrzymania wypłukiwania się brzegu erozja postępowała. W kościele, dla zniwelowania hałasów zamurowano niektóre okna. Ostatnią mszę odprawiono 2 sierpnia 1874 roku.

Następnie, wyposażenie kościoła wywieziono do Katedry w Kamieniu Pomorskim oraz Szczecińskiego i Berlińskiego muzeum. Kościół zaczął się obsuwać w 1900 roku. Kolejne lata przynosiły niszczycielskie skutki działania fal, aż do 1 lutego 1994 roku, kiedy to z kościoła został tylko fragment ściany południowej i prezbiterium.

Dopiero w 2001 roku rozpoczęto prace nad umocnieniem klifu, by zachować pozostałości kościoła. Tym razem lokalnym władzom udało się powstrzymać erozję. Dzięki temu dziś możemy oglądać fragment kościoła, którego historia wzbudza zainteresowanie ludzi z całego świata.

Fascynujący los ruin powiązany jest również z kilkoma ciekawymi legendami nawiązującymi do zabierania przez morskie fale kolejnych części budowli...

bottom of page